Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Agusia z miasteczka Ostrówek k/Wielunia. Mam przejechane 1244.73 kilometrów w tym 51.07 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Agusia.bikestats.pl
  • DST 132.00km
  • Czas 07:37
  • VAVG 17.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

CZY TO JEST NORMALNE…..??????

Środa, 30 lipca 2008 · dodano: 01.08.2008 | Komentarze 9

CZY TO JEST NORMALNE…..??????

W Bieszczadach było super, a to dzięki wspaniałym osobom, jakie mi towarzyszyły czyli: Anetce, Sabince, Monice, Asi, Darkowi, Damianowi, Wiktorowi, Igorowi i Piotrusiowi – Kochani jeszcze raz wielkie dzięki za tak wspaniałą wyprawę. W poniedziałek szybki powrót do domku bo we wtorek czeka mnie wyprawa do mojego ukochanego Wrocławia – trzeba złożyć dokumenty na Uniwersytecie Ekonomicznym (ruszamy z magisterką od września). W nocy z wtorku na środę obmyśliłam szatański plan i od rana zaczęłam wcielać go w życie – wielkie zakupy bo przede mną wycieczka rowerowa do…..Zabrza Szalony pomysł jak przystało na szaloną kobietę. W czwartek rano o 4.00 pobudka i o 5.50 wyjechałam z domku. Droga była nawet super może z małymi wyjątkami ( wariat za kierownicą tira, któremu dwa pasy to za mało i trzeba rowerzystów zepchnąć z jezdni). Jednak nawet to nie mogło mi popsuć nastroju związanego z tą wycieczką. W Oleśnie małe zakupy – kolano boli ale Fastum i opaska uciskowa przynoszą pozytywny efekt. Jedziemy dalej – w Tarnowskich Górach dzwoni Anetka z pytaniem gdzie jestem, obiecała pilotować ten odcinek drogi do Zabrza. Niestety moje zmęczenie sprawia, że mam wrażenie, iż się zgubiłam – kochany kuzyn Darek ratuje mnie z opresji i szczegółowo tłumaczy jak mam dalej jechać. Pół godzinki później jestem pod blokiem – telefon do Anetki bo nie wiem kto mnie wniesie na to 4 piętro??? I tu miła niespodzianka – schodzi Anetka i Piotruś – pomagają mi się wdrapać na górę – DZIĘKI WAM. A w mieszkaniu czeka mnie jeszcze powitanie Wika. Wieczorem padam po dwóch łykach piwa – zmęczenie daje znać o sobie… Mimo to warto było – udowodniłam sobie, że potrafię, że mogę…





Komentarze
Agusia
| 23:28 niedziela, 3 sierpnia 2008 | linkuj Dzięki Piotruś - na Ciebie zawsze można liczyć...:)
Mlynarz
| 16:05 niedziela, 3 sierpnia 2008 | linkuj Moje wielkie gratulacje i słowa uznania Agnieszko!

Wiedz jedno...

Możesz więcej niż Ci się zdaje!

Pozdrawiam serdecznie!
Agusia
| 12:31 niedziela, 3 sierpnia 2008 | linkuj bardzo Wam dziękuje za słowa uznania...mam nadzieję, że jeszcze wiele takich 100-tek przede mną i nie tylko w samotnosci:)
djk71
| 10:12 sobota, 2 sierpnia 2008 | linkuj NIe pisałem nic, bo Ci już wszytsko powiedziałem, ale naprawdę byłem (i jestem) dumny z Ciebie.
kosma100
| 00:08 sobota, 2 sierpnia 2008 | linkuj Acha zapomniałam odpowiedzieć na pytanie:
TAK TO JEST NORMALNE*!!!!!!


*nie dotyczy osób nie zarażonych cyklozą :)))))))
Pozdrawiam :)
kosma100
| 23:22 piątek, 1 sierpnia 2008 | linkuj GRATULUJĘ!!!!!!
***GRATULUJĘ***GRATULUJĘ***GRATULUJĘ***
Oj! Chyba jednak cykloza to śmiertelna choroba przenoszona drogą... tentego :D
Pozdrawiam - tak trzymać :)
Buziaki wielkie :)
WRK | 22:12 piątek, 1 sierpnia 2008 | linkuj Gratki przez big G
Agusia
| 22:05 piątek, 1 sierpnia 2008 | linkuj dzięki - z małymi wyjątkami spoko
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wyodw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]