Agusia

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Agusia z miasteczka Ostrówek k/Wielunia. Mam przejechane 1244.73 kilometrów w tym 51.07 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(18)

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 50.00km
Czas 02:19
V_AVG 21.58km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza tak długa samotna

Wtorek, 22 lipca 2008 · dodano: 22.07.2008 | Komentarze 13

Pierwsza tak długa samotna wyprawa:)
6km jak zwykle trasa do pracy i z pracy. Po południu jednak się zmobilizowałam i wsiadłam na rower z tą myślą, że muszę jakoś odreagować wszystkie ostatnie stresy i niepokoje jakie siedzą we mnie i tym oto sposobem zrobiłam następne 44km. Towarzyszyło mi niesamowite zacięcie by poprostu jechać do przodu, byleby szybciej tak żeby zapomnieć....

Komentarze

Mlynarz | 15:43 piątek, 1 sierpnia 2008 | linkuj Nie tylko Darek czeka... :D

djk71 | 09:29 piątek, 1 sierpnia 2008 | linkuj Spodobały się samotne "tak długie" wyprawy ;)
Czekam na opis ostatniej :-)

Agusia | 22:46 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj Świat obok jest dziwny...a ludzie chyba jeszcze gorsi - trudno się w tym wszystkim odnaleźć... Na szczęście są jeszcze inni wspaniali ludzie tacy jak Wy i za to, że jesteście bardzo Wam dziękuję:))

djk71 | 22:38 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj Brawo.
Casem tak trzeba, znam to...

I wiesz co? Fajne jest jak po takim sam na sam człowiek wciąż nie ma siebie dość... wciąż może na siebie patrzeć... to znaczy, że nie jest z nami tak źle, że to tylko ten świat obok jest jakiś... inny...

Agusia | 22:27 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj Nie żartuj sobie - fakt na kondycję nie narzekam to wynik biegania na aerobic ale żeby od razu 300km???

vanhelsing | 22:16 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj Oni Cię rozkręcą tak, że za miesiąc pojawią się tu jakieś 300 km wpisy ;P

kosma100 | 22:06 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj Ja też miałam przejażdżkę w podobnym celu do Twojego :D
Może krótszą (znacznie) ale też na początku mojego BS życia :)
Pozdrawiam :)

Agusia | 22:04 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj vanhelsing - dzięki, fakt lepiej się jeździ gdy człowiek ma spokojną duszę ale czasem bywa inaczej...a co do odległości - powoli się rozkręcam dzięki mojej Kochanej Rowerowej (i nie tylko) Rodzince :))

vanhelsing | 21:57 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj Rower pomaga na każde przypadłości ;) Wystarczy mocniej depnąć i jechać przed siebie :)

Za to między innymi kocham ten sport :)

Życzę jednak mniej takich "wymuszonych" wycieczek, a bardziej tych spokojniejszych, zrobionych w pełnym relaksie :) Oczywiście jeszcze dalej :P

Pozdro :)

Agusia | 21:54 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj Pomogło:))

Agusia | 21:47 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj Dzięki Monia:) Może się rozkręcę - muszę jakoś dotrzymać Wam kroku:)

kosma100 | 21:42 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj Pięknie, pięknie ;)
Gratuluję :)
No i życzę wiele 50tek i ich wielokrotności ;)))
Pozdrawiam ;)

Komentuj